Daredevil Daredevil
526
BLOG

Chwiejne zaufanie Platformy

Daredevil Daredevil Polityka Obserwuj notkę 0

 

Gazeta.pl (22.09.2007): - „Trzeba nie mieć sumienia, żeby tuż przed wyborami ogłosić całemu światu, że Polska nie chce przyjąć obserwatorów OBWE - mówił podczas konwencji PO w Łodzi, wiceprzewodniczący partii Bronisław Komorowski. - Polska braci Kaczyńskich przelicytowała Łukaszenkę - dodał. (…) Zdaniem Komorowskiego niewpuszczenie obserwatorów może świadczyć, że nie chcemy, żeby ktokolwiek obserwował wybory demokratyczne w Polsce. - Do długiej listy pomyłek i skandali trzeba dodać kolejny skandal, który jest polityczną głupotą. To oznacza, że Polska sama siebie rękami braci Kaczyńskich, że cos tu jest do ukrycia. Jeśli Polska nie musi się niczego obawiać, to czego pan się boi panie premierze? Czego ma się wstydzić polska rządzona przez braci Kaczyńskich?”

 

W sieci opinii (13.09.2011): „Małgorzata Kidawa-Błońska z PO odpowiedziała (w dyskusji na temat zainicjowanej przez PiS akcji mobilizowania wyborczych mężów zaufania): Robienie takiego pospolitego ruszenia to brak zaufania, także wobec swoich ludzi. Mężowie zaufania są przy każdych wyborach i według niej powoływanie jeszcze dodatkowego specjalnego korpusu, żeby patrzył im na ręce, jest niepotrzebne.

Paweł Olszewski z PO mówił w ‘Faktach po Faktach’: Włos na głowie mi się jeży, bo to nie jest pierwszy raz, kiedy PiS do wyborów podchodzi w taki antysystemowy sposób. Chciałbym, żeby największa partia opozycyjna zajęła się realnymi problemami w Polsce i podjęła dyskusję. Ja mam pełne zaufanie do PKW, nie było nigdy najmniejszych przesłanek, żeby twierdzić, że wybory gdziekolwiek były fałszowane.”

 

To ciekawe (choć jednocześnie bardzo dla PO typowe), że obecna tzw. partia rządząca nie widziała niczego niestosownego w szczuciu europejskiej, a nawet światowej, opinii publicznej przeciwko demokratycznej władzy w Polsce (sławetny antypolski donos autorstwa tzw. korporacji Geremka oraz liczne szkalujące nasze państwo wywiady udzielanie zagranicznym lewicowym mediom przez Geremków, Wałęsów czy innych Wajdów), a teraz tak mocno ją oburza święte prawo każdego ugrupowania politycznego, oraz każdego obywatela, do kontrolowania przebiegu wyborów. A ostatnie 4 lata dobitnie pokazały, że w kraju „rządzonym” przez PO powodów do mocnej nieufności wobec działań przedstawicieli PKW mamy - wbrew słowom posła Olszewskiego - aż nadto, na wielu szczeblach (karty do głosowania znalezione w bagażniku komendanta policji; fałszerstwa i korupcja wyborcza w Wałbrzychu; zadziwiająca ilość nieważnych głosów oddanych w okręgach tradycyjnie propisowskich; nadwyżka kart wyborczych w lokalu komisji w Brukseli). A paniom i panom z PO, których tak oburza brak pełnego zaufania PiS-u do PKW, za całą argumentację powinny starczyć nieco tylko strawestowane słowa Bronisława Komorowskiego: „Jeśli Polska pod rządami PO nie musi się niczego obawiać, to czego Państwo się boją? Czego ma się wstydzić państwo polskie w czasach polityki miłości?”

Daredevil
O mnie Daredevil

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka